Coco Chanel to ikona, która zrewolucjonizowała rynek mody promując niespotykane dotąd rozwiązania. Pierwszy butik Chanel to początek XX wieku, głównie kapelusze i ubrania. Dopiero z biegiem lat marka wprowadziła do oferty również kosmetyki, w tym kultowe perfumy Chanel No.5 (największy sukces finansowy francuskiej marki) oraz również popularny tusz do rzęs Le Volume.

Szczotka: silikonowa sporych rozmiarów, wypustki gęste i równomiernie rozłożone 
Efekty: pogrubienie, podkręcenie i wydłużenie

Le Volume od Chanel to bardzo wszechstronny tusz do rzęs. Marka obiecuje spektakularny efekt pogrubienia, podkręcenia i wydłużenia już za jednym pociągnięciem szczotki. Działanie tuszu do rzęs Le Volume potwierdzają liczne opinie. Maskara dodaje objętości, świetnie pogrubia i bardzo naturalnie wydłuża rzęsy. Nie ma mowy o sklejaniu, ponieważ każdy włosek jest rozczesany i oddzielony od reszty, o ile nie nałoży się zbyt dużo produktu. Maskara Chanel nie wymaga nakładania kilku warstw przy jednej aplikacji.

Użytkowniczki są jednak zgodne w recenzjach co do tego, że Le Volume dodaje objętości bez podkręcenia. Efekt jest naturalny, a rzęsy bardzo miękkie i elastyczne. Mimo tego wyglądają dość płasko, bo maskara niezbyt dobrze radzi sobie z podkręcaniem włosków. Wśród opinii o Le Volume przewija się wątek rozczarowania tą kwestią. Kosmetyk nie podkręca rzęs, a nawet nie podtrzymuje efektu podkręcania zalotką. To jeden z większych minusów tego produktu.

Le Volume to stosunkowo gęsty tusz, ale jego aplikacja nie sprawia większego problemu. Taka formuła skutkuje długotrwałością. Rzęsy pozostają perfekcyjnie wytuszowane przez cały dzień, choć i tutaj jest pewien minus. Tusz nie kruszy się i nie osypuje, ale traci na intensywności z upływem czasu. Wieczorem może być zdecydowanie mniej widoczny na rzęsach. Pozostaje świeży przez kilka miesięcy i nie traci swoich właściwości, co zasługuje na pochwałę.

Szczoteczka nie jest wielkim zaskoczeniem. Wykonany z elastycznego i miękkiego silikonu aplikator jest dość spory, dlatego kobiety o niewielkich rzęsach i nisko osadzonych oczach mogą mieć problem z tuszowaniem. Mimo wszystko gęstość wypustek znacznie ułatwia i przyspiesza tuszowanie, a rzęsy są idealnie rozczesane i rozdzielone. Za to nieco do życzenia pozostawia demakijaż. Bez użycia odpowiednio mocnego środka maskara rozmazuje się i brudzi.